Posty

18.01.2024

Dziś był taki prawdziwy pierwszy dzień w Meksyku. Niestety pomimo że poszłam wcześnie spać bo już o 20.00 owego czasu to niestety nie mogę powiedzieć że się wyspałam. A to wszystko za sprawą mojego chrześniaka który kiedy śpi rzuca rękoma i nogami na osobę śpiąca obok. Więc musiałam pilnować czy nie dostanę w twarz lub inną część ciała 😋. Około godziny 4.00 przebudziłam się i spojrzałam na telefon. Nie mogłam zasnąć więc odpisalam Pimpkowi i mamie i wysłałam fotki rodzicom Krystiana. Potem zasnęłam dalej. Obudziłam się już przed 8.00 i ogarnelismy się i poszliśmy zjeść śniadanko. Znaleźliśmy w Puerto de Morelos fajne miejsce na śniadanie. Ja wzięłam sobie jajecznicę ze słodką papryką i bekonem. Myślałam że zostanie to podane tak jak u nas  ale jajecznica była ułożona na chlebie i zapieczona z serem a obok leżały ziemniaczki podpieczone. Do tego wzięłam sobie herbatkę. Po tym poszliśmy wymienić pieniądze oglądając jednocześnie to miejsce. Potem poszliśmy sprawdzić który to nasz hotel n

Błąd?

Odchodzisz Ochładzasz Odpychasz Obojętniejesz Odrzucasz Mnie! Nas! Naszą Szansę! Czy popełniłam błąd zakochując się w Tobie? Czy źle wybrałam, w którymś z dni mojego życia? Żyłam jak najszczęśliwsza kobieta na ziemi Marzeniem, gdy nastąpi ten dzień - będziemy okropnie szczęśliwi Gdzie to marzenie? Zniknęło? Czy też było ułudą, którą stworzyłeś bym Cię pokochała? Niby wymagam za dużo, chcąc tego co mi pokazałeś wcześniej A ja tylko chce tylko to poczuć, tego obrzydliwego szczęścia co miałam mieć Ty za każdym razem unikasz rozmowy o Nas, o tym kim jesteśmy Unikasz mówienia o sobie... Nie wiem co czujesz, czy potrzebujesz czasu, wsparcia?! Gdybym wiedziała, byłoby mi łatwiej. Dziś straciłam zmysły, chcąc cofnąć czas... Boje się jutra, co mi przyniesie ten dzień? Zależy mi na Tobie, ale nie potrafię tak żyć... I co gorsza .... nie potrafię zaufać... Tobie....
Niby powiedziałeś że tęskniłes Niby byłeś miły Niby wszystko ok Mam dość Proszenia się o Ciebie Słuchania Twoich chorych wymówek Rozumienia.rzeczy niezrozumiałych Ja czuję jedno ... Nie chcesz. Powiedziałam to Byśmy zostali kolega i koleżanka Bo to co teraz jest więcej nie daje Co mi po łóżku? Potrzebuje mężczyzny którego pokochałam Czy wrocisz? Za trzy dni dasz znać... Śmieszne ile czasu potrzebujesz by zdecydować czego chcesz?!
Chce znaleźć Ciebie Tego prawdziwego Tego, w którym się zakochałam Ale nie potrafię.... W każdej sekundzie widze zagrożenie Widzę Twoje niezdecydowanie Twoja obojętność Twój brak tęsknoty Brak tego wszystkiego co mi dawałeś przez 1.5roku! Gdzie to wszystko?! Gdzie ten właściwy Ty?! Nie potrafię żyć taka mgła która sobie otoczyłeś Bo Ty teraz siebie leczysz Teraz odzyskujesz siły A ja chcę kochać... Chce czuć się kochana przez Ciebie A nie każdego ranka zastanawiać się czy masz dziś lepszy czy gorszy dzień Czy wstawisz buźkę czy będziesz miał to głęboko Ty żyjesz chwila tu i teraz Ja czuję jakbym unosiła sie na obłokach Jedne są pełne i stąpam twardo po nich A inne tak dziurawe że nie mam jak położyć stopy Więc patrze za siebie, bo mam nadzieję, że tamte pełniutkie jeszcze wrócą Że jesZcze  kiedyś będę się uśmiechała Tak jaką mnie pokochałeś ...  

a jednak...

To chyba najlepsze co mogłam zrobić! Być tu, tu będzie łatwiej, będę tylko ja i może ktoś z Was, Ty... Minęły 3 miesiące jak jesteś sam, wolny? Nie wiem? Nie jest mi łatwiej, bo choć jesteś, niby pod telefonem, niby na wyciągnięcie ręki, ale nieobecny... Nie ma Cię tak jak ja sobie to wyobrażam. Wcześniej nie miałam Cię fizycznie, ale w 100% byłeś przy mnie. A teraz? Nie wiem gdzie jesteś? Nie wiem gdzie krążysz? Nie wiem czego pragniesz? Nie wiem najważniejszego... czy Ty mnie jeszcze potrzebujesz? Bo niby do czego? Co ja Ci daję? Co ja Ci wnoszę do życia? Kiedyś powiedziałeś, że umiesz się pięknię zakochać, ale nie umiesz pięknie kochać... Zgadzam się niestety. Nie potrafisz zadbać o to bym czuła się bezpieczna przy Tobie, bym czuła się spokojna. Nie pokazujesz mi tej wdzięczności, że w końcu jesteś, że po tylu cierpieniach mi to wynagrodzisz. Cierpię, równie mocno, bo jesteś tak obojętny jak w relacji z innymi. Ty musisz mieć dzień by być wspaniały i kochany, gdy